Opis

Julia ma ponad 40 lat i jest po rozwodzie. Nastoletnia córka właśnie wyfruwa z gniazda, a ona czuje to, czego bała się od lat: samotność. Równie samotny, chociaż z zupełnie innego powodu jest zabójczo przystojny i magnetyczny Nataniel Gold, prezes firmy, dla której pracuje Julia.

Niespodziewane wydarzenia, mające miejsce w czasie pewnej burzowej nocy w Warszawie otwierają przed nimi dwojgiem drzwi do niezwykłej przygody, którą staje się wspólna umowa nazwana „Golden Deal”.

Czy historię można oszukać? Czy to, kim byli nasi przodkowie na nas wpływa? Czy mamy szansę nie powtarzać ich błędów? Czy da się uciec od miłości? Czy wreszcie istnieją tamy, które są w stanie zatrzymać ogień i namiętność, która rodzi się w ludzkich sercach i ciałach?

To nie jest koniec. To jest dopiero początek.

Od autorki: 

Mam nadzieję, że lektura mojej pierwszej powieści sprawi Tobie tyle radości ile mnie jej napisanie!

Do zobaczenia w „Golden Deal”.

Szczegóły techniczne: 

OPINIE OD MOICH CZYTELNICZEK: 

„Małgosię poznałam w internetach. Prowadziła wtedy – i dalej prowadzi – bloga, który zwyciężał plebiscyty i zdobywał nagrody Manufaktura Radości. W zeszłym roku zaczęła pisać książkę. (…) GOLDEN DEAL Połknęłam w jeden wieczór na trasie Warszawa-Kraków i w jeden krakowski poranek. Firma w centrum stolicy. Julia i jej przyjaciele. [Moje serce zdobył Fabio – jest absolutnie doskonałym Wlochem i archetypem najlepszego przyjaciela.] Nataniel – właściciel spółki zrealizowany w życiu zawodowym z ogromną pustką w życiu prywatnym wielkości krateru. Izaak przemieniony w Adama. Zasuszony w bólu skostniały Vincent. Nicea, Antibes, Saint-Tropez, Cannes. Warszawska Próżna. Warszawa przedwojenna. Londyn. Oxford. Luksus. Miłość. Testament. Stetryczałe pomysły. Programy rodowe. Traumy zapisane w genach i przekazane w kolejne pokolenia. Emigracja za ocean i samoloty na Wyspę. Wypadek, a nawet dwa. Grom z jasnego nieba. Tęsknota i łzy. Radość i słońce. Troskliwa biblijna Marta. Przeczytajcie, bo język wartki, a poprowadzona akcja wyprowadziła mnie dwukrotnie w pole pełne zaskoczenia. Małgosiu, gratuluję pierwszej powieści i czekam na ciąg dalszy i napisy końcowe!…” – Magda Brhel

Małgosiu, dzisiaj otworzyłam Wattpada i powiem Ci, że przepadłam 😁. Bohaterowie są niepospolici (bo zwykle mamy trochę naiwną bohaterkę plus typowy playboy 😉), każdy z nich niesie swoją historię i wiem, że chcę poznać jej ciąg dalszy. Gratuluję 😘 i sprawię sobie ten prezent!

*****

Powiedzieć, że przeczytałam jednym tchem to za mało….

Pochłonęłam ją!!!! Od początku kiedy przeczytałam to co można było przeczytać jeszcze zanim książka się ukazała nie mogłam się jej doczekać. Przyszła do mnie dzisiaj z paczka mikołajkowa…. Spędziłam dzięki Tobie cudowny wieczór, śmiałam się w głos! Ta książka jest genialna!!! Wprawia w zachwyt, wciąga, hipnotyzuje.

****

Książka przeczytana, na raz ! 🙂 Jest świetna: dobrze napisana, z rozbudowanymi, wielowymiarowymi historiami, sympatycznymi postaciami. Dodatkowo okraszona typowym dla Pani zdrowym optymizmem i życiową mądrością. Lektura idealna na zimowe wieczory. Robi się ciepło na sercu i nabiera się apetytu na życie 🌞 gratuluję bardzo udanego powieściowego debiutu!

***

Piątkowy wieczór spędziłam czytając jednym tchem twoja książkę, nalewając sobie szampana kieliszek za kieliszkiem, w słuchawkach zapętlona piosenka vengeance. Śmiech na cały głos, radość z czytania tak świetnie napisanej książki… dawno nic mnie tak nie wciągnęło! A czytam dużo! Lekka, przyjemna, idealna jak się okazało na idealny (dzięki niej, dzięki Tobie) wieczór! Naprawdę sprawiło mi szczerą radość czytanie tej książki! Kupując tą książkę, wiedziałam, że się nie zawiodę ale nie myślałam, że aż tak się zachwycę! Chociaż wiedziałam, przecież to Ty! ♥️ Miłość, Francja, najlepsze jedzenie, czerpanie radości z życia! Celebrowanie codzienności! Wszystko to to totalnie Ty! I ja też ♥️ i czerwona sukienka… siadło mi totalnie na milion procent!